3 maja Przemsza gościła u siebie Pomorzanina Olkusz. Mecz zaczął się
wspaniale dla naszej ekipy. W środku pola dobrym dryblingiem popisał się
Sadkowski, zagrał do Barczyka a ten wyprowadził Przemszę na
prowadzenie, strzelając obok bramkarza, piłka odbiła się jeszcze od
słupka. Goście próbowali szybko zremisować,lecz dobrze w bramce spisywał
się Przybyła. W 25 min. dobra akcja Sadkowskiego w polu karnym, zagranie do
Jurczyka, który uderzył mocno minimalnie nad poprzeczką.
Pod koniec pierwszej połowy Tigran trafił w poprzeczkę z rzutu wolnego.
Druga połówka to tym razem szybko strzelona bramka przez "Pomorzanina".
Stoper Przemszy zagrywał piłkę głową do Przybyły, tak niefortunnie, że futbolówkę przejął
Skrzypek i lobując naszego golkipera doprowadził do remisu.
Piłkarze z Klucz zaatakowali,lecz ponownie brakowało skuteczności!
Najlepsze okazję mieli Sadkowski, który wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale
strzelił wprost w jego nogi a mógł zagrać na drugą stronę, gdzie sam stał
Barczyk i Glanowski. Również były piłkarz Pomorzanina a dzisiaj Przemszy
Jakub Glanowski też był sam na sam, ten natomiast strzelił obok słupka.
Drugi z rzędu remis 1-1.
|